Start»Aktualności»Miecz japoński w Kuźni Wodnej w Oliwie

Miecz japoński w Kuźni Wodnej w Oliwie

Wystawa Krzysztofa Panasa wraz z jego uczniami

Miecz japoński w Kuźni Wodnej w Oliwie

Miecz japoński w Kuźni Wodnej w Oliwie

Krzysztof Panas w trakcie sprawdzania temperatury pakietu (damasceńskiego) do wykonania miecza

Miecz japoński w Kuźni Wodnej w Oliwie

Miecz japoński w Kuźni Wodnej w Oliwie

Krzysztof Panas prezentuje zgrzany pakiet "damastu" - podstawowy element do wykonania miecza

Miecz japoński w Kuźni Wodnej w Oliwie

Miecz japoński w Kuźni Wodnej w Oliwie

Najbardziej magiczna chwila -nagrzewanie do temperatury hartowania

Miecz japoński w Kuźni Wodnej w Oliwie

Miecz japoński w Kuźni Wodnej w Oliwie

Opowieść o mieczu japońskim w szczegółach wykonawczych. W centrum Krzysztof Panas

Miecz japoński w Kuźni Wodnej w Oliwie

Miecz japoński w Kuźni Wodnej w Oliwie

Wykuwanie pakietu materiału na miecz. Krzysztof Panas wraz z pomocnikami

Miecz japoński w Kuźni Wodnej w Oliwie

Miecz japoński w Kuźni Wodnej w Oliwie

Krzysztof Panas prezentuje wstępnie zgrzaną głownię

Miecz japoński w Kuźni Wodnej w Oliwie

Miecz japoński w Kuźni Wodnej w Oliwie

Wystawa prac wykonanych Krzysztof Panas i jego uczniowie

Miecz japoński w Kuźni Wodnej w Oliwie

Miecz japoński w Kuźni Wodnej w Oliwie

Wykład Krzysztofa Panasa w sali Wety w Ratuszu Głównego Miasta Gdańska

Miecz japoński w Kuźni Wodnej w Oliwie

Miecz japoński w Kuźni Wodnej w Oliwie

Gablota z pracami Bernarda Górnego

16 i 17 czerwca 2018r. miłośnicy broni historycznej oraz technik płatnerskich mieli nie lada okazję realizowania potrzeb związanych ze swoim hobby. Celebrując jednocześnie dwa czterdziestolecia: czterdziestolecie pracy twórczej mistrza płatnerskiego Krzysztofa Panasa oraz czterdziestą rocznicę udostępnienia Kuźni zwiedzającym (17 czerwca 1978 r.) Stowarzyszenie Polskich Artystów Kowali Spak oraz oddział Muzeum Gdańska - Kuźnia Wodna w Oliwie zorganizowali spotkania z Mistrzem i jego uczniami.

W sobotę (16 czerwca) w Ratuszu Głównego Miasta odbył się wykład o dawnych technikach wytwarzania i zdobienia broni. Został on poprowadzony przez samego Krzysztofa Panasa a jego wystąpieniu towarzyszyła wystawa prac mistrza wzbogacona o jego uczniów: Bernarda Górnego, Marcina Kostki, Mariusza Wywrockiego i Marcina Manikowskiego.

Następnego dnia, w niedzielę, w godzinach popołudniowych w Kuźni Wodnej w Oliwie (ul. Bytowska 1), odbyły się pokazy kucia miecza japońskiego.

Jak twierdzi Mistrz, wykonanie każdego miecza wygląda bardzo podobnie i składa się z takich samych, kluczowych etapów. Mając na celu zachowanie rozsądnych ram czasowych jako modelowy przykład został wykonany "tan to", czyli mały miecz. Podczas wykonania można było prześledzić wszystkie etapy od skuwania pakietu stali po zahartowanie gotowego miecza. Wytworzenie stali na miecz nosi nazwę „sukuri komi” i jest to zgrzany pakiet złożony z wielu warstw stali o różnych właściwościach. W procesie kucia powstaje „sunobe” – półprodukt wyjściowy na miecz. Na koniec pokazu, kiedy palenisko nabrało równomiernej odpowiedniej temperatury, nastąpiła najbardziej magiczna chwila. Po wyłączeniu wszystkich świateł, umożliwiając w ten sposób rozpoznanie odpowiedniej temperatury, wykorzystując okładzinę z gliny (oryginalna japońska technika) Mistrz wykonał osobiście „jaki-re” czyli selektywne hartowanie. Na głownie miecza ukazał się charakterystyczny wzór po hartowaniu czyli „hamon”.

W przerwie pomiędzy poszczególnymi etapami wykonania głowni miecza można było zapoznać się ze sposobami użycia tej legendarnej japońskiej broni. Techniki fechtunku zaprezentował trener szkoły aikido Gembal Shihan, który założył Autonomiczną Akademię Aikido w Gdańsku a od 2012 roku kieruje organizacją Aikido Foundation Kobayashi Ryu.

Krzysztof Panas

Specjalizuje się w wyrobie broni rodzimej i oręża dalekowschodniego. Stosuje oryginalne metody wytwórcze praktykowane od wieków w Europie i na Wschodzie. Wiele lat poświęcił na zgłębianie tajników i opanowanie do perfekcji sztuki własnoręcznego wytwarzania stali damasceńskiej, zwanej po staropolsku "dziwer".

Cały proces wytwarzania broni przeprowadza sam - poczynając od hutnictwa, a kończąc

na obróbce jubilerskiej. Sprowadza z całego świata niezwykłe materiały takie, jak laka, rogi, kości, skóry rai, drewno egzotyczne, gdyż każdy detal broni pod względem wyglądu

i techniki wykonania musi się zgadzać z realiami przynależnej mu epoki.

Wszystkie wyroby są sygnowane i obecnie znajdują się już w ponad 30 krajach świata.