Start»Aktualności»Stojak rowerowy dla Kuźni Wodnej w Oliwie

Stojak rowerowy dla Kuźni Wodnej w Oliwie

Stojak rowerowy dla Kuźni Wodnej w Oliwie

Stojak rowerowy dla Kuźni Wodnej w Oliwie

Spotkanie w Kuźni Wodnej w Oliwie

Spotkanie w Kuźni Wodnej w Oliwie

Spotkanie w Kuźni Wodnej w Oliwie

Spotkanie w Kuźni Wodnej w Oliwie

Spotkanie w Kuźni Wodnej w Oliwie

Spotkanie w Kuźni Wodnej w Oliwie

Spotkanie w Kuźni Wodnej w Oliwie

Spotkanie w Kuźni Wodnej w Oliwie

Spotkanie w Kuźni Wodnej w Oliwie

Spotkanie w Kuźni Wodnej w Oliwie

Spotkanie w Kuźni Wodnej w Oliwie

Spotkanie w Kuźni Wodnej w Oliwie

Spotkanie w Kuźni Wodnej w Oliwie

Spotkanie w Kuźni Wodnej w Oliwie

Spotkanie w Kuźni Wodnej w Oliwie

Spotkanie w Kuźni Wodnej w Oliwie

Stojak rowerowy dla Kuźni Wodnej w Oliwie

Stojak rowerowy dla Kuźni Wodnej w Oliwie

Stojak rowerowy dla Kuźni Wodnej w Oliwie

Stojak rowerowy dla Kuźni Wodnej w Oliwie

Stojak rowerowy dla Kuźni Wodnej w Oliwie

Stojak rowerowy dla Kuźni Wodnej w Oliwie

Stojak rowerowy dla Kuźni Wodnej w Oliwie

Stojak rowerowy dla Kuźni Wodnej w Oliwie

Stojak rowerowy dla Kuźni Wodnej w Oliwie

Stojak rowerowy dla Kuźni Wodnej w Oliwie

Stojak rowerowy dla Kuźni Wodnej w Oliwie

Stojak rowerowy dla Kuźni Wodnej w Oliwie

Stosunkowo niedawno otwarty obiekt muzealny jakim jest Muzeum Gdańskie oddział Kuźnia Wodna w Oliwie pomimo gruntownego remontu potrzebuje wielu przydatnych akcesorii.

Wybór padł na stojak na rowery i on stał się tematem przewodnim niniejszego spotkania. Projekt został powierzony doświadczonemu artyście z wieloletnim doświadczeniem w kowlastwie – Adamowi Stachowiczowi, prezesowi Stowarzyszenia Polskich Artstów Kowali SPAK. Projekt stojaka został tak pomyślany aby pełnił oczywistą funkcję ale również aby opisywał dedykowane miejsce swojego przeznaczenia. Będzie nim napis KUŹNIA, pomiędzy którego literami będzie można postawić bezpiecznie rowery. Oczywistym wymogiem dla Stowarzyszenia Polskich Artstów Kowali SPAK była kowalska metoda wytworzenia całości konstrukcji – użycie połączeń typowo kowalskich jakimi są nitowanie czy zgrzewanie w ogniu a więc bez użycia spawarek. Grube przekroje wymusiły typowy sposób pracy kowali czyli minimum dwie osoby w zespołach (a często kucie trzyosobowe), co dla widzów było dodatkową atrakcją. Można było zaobserwować prawdziwą drogę kowalskiej przygody : ciężar materiału, gorące temperatury, biegłość w używaniu narzędzi i podejściu do pracy. Pomimo widocznego wysiłku uśmiechnięte towarzystwo pokazało klasę umiejętnie współpracując i aktywnie uczestnicząc w interakcjach ze zwiedzającymi.